Pociąg przez Strzyżę!!!!

[Grzegorz2000]

Faktem jest, że w kościele pod lasem przy samym nasypie będzie jak niegdyś w kinie Delfin w Oliwie, gdzie tramwaje zagłuszały dialogi filmowe.
To może być całkiem ciekawe przeżycie, ale pewnie mało zabawne dla księży. Osobiście żałuję, że na tym terenie nie może powstać cywilizowany teren zielony ze ścieżkami rowerowymi, ławkami, miejscami widokowymi, etc, to byłoby moje marzenie, ale to zbyt łakomy kąsek inwestycyjny dla miasta. Z dwojga złego - kolej lub szerokopasmówka wybieram jednak kolej. Co do inwestycji to niestety mniejszość musi podporządkować się większości. Niewątpliwie w jakiś sposób ta kolej udrożni komunikację miejską. Ja indywidualnie także na tym stracę, bo to dla mnie najbliższe sensowne miejsce spacerów. Na szczęście mój dom stoi w bezpiecznym oddaleniu od nasypu, ale na pewno pogłos kolei także będzie do mnie docierał.

[Piotr J.]

[CichyWal]

Piotr J. pisze:
Kto miał choć trochę wyobraźni, to potrafił przewidzieć, że w dynamicznie rozwijającym się mieście taki relikt w postaci wału kolejowego, którego końce sięgają dzielnic koniecznych do wzajemnego skomunikowania, nie będzie wieczny.

Chyba żyjemy w 2 różnych miastach.
Dziś przeczytałem w Dzienniku Bałtyckim że do Euro 2012 SKM-ka zostanie przedłużona i powstanie przystanek Gdańsk Śródmieście. To przedłużenie wynosi jak zmierzyłem sobie w Googlach około 1 km.
Otóż mój znajomy który w 1972 roku zakończył pracę w Wojewódzkiej Pracowni Planistycznej zawsze mi mówił że na tzw. Węźle Leningradzkim jest przewidziany przystanek SKM – Nawet w płycie wiaduktu pozostawiono na ten cel otwory. Policzmy więc 1 km w 40 lat.
Cóż za dynamika!
Jeśli idzie o apartamentowce to są to prywatne inicjatywy finansowane z kredytów bankowych. Dziś czytam że w Gdyni nie rozpoczynają budowy Centrum Wzgórze bo banki niechcą dać kredytu na 400 mln zł. Nie dziwota świat się ostatnio za mocno rozbujał i nikt nie chce być tym ostatnim niewypłacalnym. A wszelkie dziury i tak pokrywają podatnicy.

Piotr J. pisze:
Dziwiłem się … domom jednorodzinnym budowanym tuż obok wału.

Dlaczego nie budować skoro w planie zagospodarowania przestrzennego je wpisany na wale ciąg pieszo-rowerowy.
Tak przy okazji parkingu przy Piłsudzkim trzeba stwierdzić że UM Gdańska wydając pozwolenie na budowę biurowca na rogu Grunwaldzkiej i Szymanowskiego „zapomniał” o zapewnieniu miejsc parkingowych – czyli nie działał zgodnie z planem zagospodarowania.
Jak widać czasem można.

Piotr J. pisze:
Zdaję sobie sprawę, że cisza wokół mojego domu na Strzyży pewnie zniknie
Punkt widzenia zależy jak zwykle od miejsca siedzenia.
W rejonie ul. Ludowej kolej pójdzie w głębokim wykopie, koło mego domu mam niestety nasyp – emisja hałasu jest nieporównywalna i zupełnie inny ma się widok z okna.

Co do tego czy polepszy się nam komunikacja to zwracam tylko uwagę że z ulicy Ludowej najbliższy przystanek będziesz miał za ulicą Słowackiego. Więc do centrum Wrzeszcza i tak szybciej jest autobusem 149 albo pieszo.
Mi najbardziej odpowiada obecna funkcja wału czyli ciąg pieszo-rowerowy – dodać jeszcze kładki nad Słowackiego i byłaby bardzo dobra komunikacja rowerowa między np Moreną a Uniwersytetem.
Znacznie lepszy od TKM w mieście jest tramwaj – bo ma gęściej przystanki i zbiera więcej ludzi. I taka linia łącząca Morenę z Zaspą na pewno ma sens. Choć nie jestem jej entuzjastą
Ulica Nowa Abrahama – oczywiście i mi nie odpowiada.

Piotr J. pisze:
I co ważne, uważam, że powstałe samoistnie wzdłuż wału ciągi piesze powinny zostać poprowadzone obok, tak aby zachować możliwość komunikacji pieszej i rowerowej.
Kolego kolej to jest jak inne państwo na pewno nie pozwolą sobie na deptaki wzdłuż torów – Bezpieczeństwo!

Dziękuję za podjęcie tematu
Jurek

[Piotr J.]

I ja dziękuję za obszerną polemikę, ale pozwól, że pozostanę przy swoim zdaniu. Co do tempa inwestycji - nie sposób mierzyć zakładanego czasu budowy TKM przykładem z planów przystanku Gdańsk Śródmieście, tam mieliśmy mrzonki bez szans finansowania. A co do planów zagospodarowania, sam wiesz jak jest - to tylko kartka papieru, jak to pewien urzędnik angielski zgrabnie powiedział w "Misiu" o paszporcie pani Ochódzkiej. Wybacz, ale ja kieruję się interesem gdańszczan, mieszkańców Kaszub i podróżnych korzystających z lotniska w Firodze. Przykro mi że znalazłeś się w bezpośrednim sąsiedztwie kolejki, ze mną nie jest też tak różowo jak piszesz, bo ja sąsiaduję zapleczem z Parafią Zmartwychwstańców i kolej na pewno będzie mocno słyszalna , a jeżeli nie będzie ekranów to i widoczna z piętra. Projekt trasy rowerowej (TRBR) jest faktycznie bardzo atrakcyjny ale w chwili obecnej to utopia. Miasto nie może pozwolić sobie aby teren doskonale zniwelowany i przystosowany nachyłem do potrzeb kolei leżał odłogiem albo został zamieniony na tramwaj. A propos tramwaj czy kolej, ten temat już przewałkowano na Skyscrapecity, są tam setki wypowiedzi, do mnie przemawiają jednak te za poprowadzeniem linii kolejowej. Obecnie mamy szansę i trzeba zdecydować: kolej albo ruiny. wolę zdecydowanie to pierwsze. Co do ciągów pieszych - oczywiście nie mogą przebiegać bezpośrednio wzdłuż torowiska, powinny być wyznaczone w ciągach alternatywnych z przepustami - w tym koniecznie na wysokości ul. Trawki. Pozdrawiam.

[Piotr J.]

Kilka zdjęć dawnej kolei z dzisiejszego spaceru

[Piotr J.]

i kolejne zdjęcia....

[Piotr J.]

i kolejne....

[villaoliva]

Piotr, popieram w 100 % co piszesz

[Grzegorz2000]

Mój rozum także się z Wami zgadza, ale z drugiej strony serce boli, że znikną te sympatyczne miejsca spacerowe a prezentowane zdjęcia przejdą do historii. Padnie masę drzew i w ten cichy teren wjedzie hałaśliwa kolej, tramwaj lub samochody. Konieczność dziejowa, rozwój miasta, etc. Wszystko to pięknie brzmi, ale znowu betony, szyny, ekrany wyprą przyrodę. Nie jestem żadnym oszalałym ekologiem i rozumowo popieram inwestycję, ale dla mnie ta inwestycja nie jest prostą kontynuacją sentymentalnej linii kolejowej z lat 30tych, gdzie po pustych polach w tym rejonie jeżdziły ze trzy romantyczne pociągi dziennie ciągnięte przez miłe oku parowoziki. Tutaj przewiduję jednak pewne dewastacje i łagodnie mówiąc nieco mniej romantyzmu. Zobaczymy jeszcze czy kolej na pewno powstanie. Chwilowo to papierowe bajania. Nie o takich inwestycjach już słyszeliśmy.

[Piotr J.]

Kolejne zdjęcia z dzisiaj, rozpoczynamy na Zaspie

[Piotr J.]

Następne zdjęcia, wszystkie w stronę Zaspy

[Piotr J.]

Kolejna porcja - widok od Zaspy w kierunku Al. Grunwaldzkiej

[Piotr J.]

Jedziemy w stronę Kartuz....

[Piotr J.]

Odcinek Grunwaldzka - Wita Stwosza

[Piotr J.]

Wita Stwosza